Czy ktoś zastanawiał się kiedyś jak to jest, że podczas chłodnego a nawet zimnego wieczoru restauracyjny czy piwny ogródek jest wypełniony po brzegi, a ludziom w nim przebywającym nie jest w ogóle zimno? To oczywiście zasługa ogrzewania, jakie zapewne jest zamontowane nad stolikami. Chodzi o promienniki podczerwieni, które dogrzewają doskonale zdrowym i przyjemnym ciepłem klientów restauracji korzystających z ogródka właśnie. Ale jak to możliwe, że da się ogrzać ludzi na dworze? To bardzo proste.
Dzięki nowoczesnej technologii wykorzystującej podczerwień i znane od lat zasady jej promieniowania można ogrzewać w dowolny sposób przedmioty, ciała stałe i ludzi znajdujących się w zasięgu urządzenia grzewczego. Działa to w taki sposób, że nad ogródkiem restauracyjnym albo patio montuje się promienniki podczerwone, które swoim promieniowaniem obejmują siedzących przy stolikach ludzi.
Dzięki temu osoby znajdujące się w zasięgu promiennika odczuwają realne ciepło, zupełnie tak, jak gdyby siedziały w ciepłym i ogrzewanym pomieszczeniu. Zasada działania promienników podczerwienie to dokładnie to samo co promienie słoneczne, które również obejmują swoim działaniem wszystko co znajduje się na ich drodze.
Zupełnie jak słońce jasne jest, że to właśnie promienniki podczerwieni są urządzeniami grzewczymi przyszłości. Być może z czasem potanieje również ich produkcja, dzięki czemu staną się one jeszcze bardziej przystępne cenowo dla pojedynczych, indywidualnych użytkowników. To byłoby naprawdę coś. Gdyby można było używać promienników nie tylko w restauracyjnych ogródkach i w bogatych domach.